Konstancin

100_0556

Konstancin działa na mnie kojąco. To dziwne, bo zazwyczaj nieswojo czuję się na płaskim terenie. Może to te sosny, może opary solankowe z tężni, a może suma  jeszcze wielu innych „okoliczności przyrody”  czynią to miejsce przyjaznym. Chętnie tam wracam. Sympatią darzę równie Wilanów – zwłaszcza w czasie  kwitnienia magnolii i o takiej porze dnia gdy  turyści  jeszcze nie  atakują obiektu.

100_0562

Wielkanoc 2016

W ramach akcji „daleko od stołu” krótka wycieczka Doliną Wilkowską do Ciekot i do Świętej Katarzyny u stóp Łysicy. Chociaż szczyt nie zdobyty tym razem, to wrażenia pozytywne nadzwyczaj. Słońce sprawiło, że czuło się wiosenkę, a najmłodszy uczestnik eskapady swoją energią i ciekawością świata pomnożył moją radość.

 

101_0299
101_0245

 

Życzenia dla szefa i nie tylko

Dobre życzenia jak wieść niesie
są coraz rzadziej spotykane,
trzeba je chronić jak przyrodę,
by nie zostały zapomniane.

My dobrych życzeń dla Szefowej
mamy zapasik całkiem spory,
składamy je kiedy październik
w ogniste barwy drzewa stroi.

Z całą powagą i szacunkiem
życzymy zdrowia żelaznego,
w pracy sukcesów nadzwyczajnych,
w życiu wszystkiego najlepszego.

Niechaj spełniają się marzenia
te zwykłe i te niebanalne
bo drzemie w nich ogromna siła,
i kiedyś staną się realne.