Planeta spełnionych marzeń

Dzięki temu. że ten tekst został umieszczony w albumie promującym Bochnię dowiedziałam się jak brzmi refren w rożnych językach :)

Planeta spełnionych marzeń

Kiedy złe myśli mnie dopadną,
jak stado czarnopiórych wron,
a moje małe siódme niebo
zasnują chmury, przetnie grom.

I gdy wszystkiego mi zabraknie,
radości, światła, nawet łez,
niech choć nadzieja mi zostanie,
że gdzieś pod słońcem jeszcze jest

Ref. Planeta spełnionych marzeń,
planeta wyśnionych snów,
gdzie miłość nie jest mirażem,
w przyjaźni nie trzeba słów,
gdzie szczęście nie takie kruche
jak porcelana czy szkło,
gdzie uśmiech za uśmiech kupisz,
przed dobrem umyka zło.

Może na moim małym niebie,
po burzy tęcza błyśnie znów
i łatwiej będzie mi uwierzyć,
że szczęście mieszka gdzieś tuż, tuż.

Odfruną czarnopióre wrony,
niedobre myśli prysną gdzieś,
ty przyjdziesz z piątej świata strony,
pójdziemy razem tam gdzie jest

Ref. Planeta spełnionych marzeń…

A planet where dreams come true
a planet where dreams are dreamt
where love is not a delusion
and friendship needs not words,
where hapinness is not fragile
as porcelain or glass,
where smile can be bought for a smile
and where evil flees from good.

La planeta de los suenos hechas realidad,
la planeta de los suenos sonados
donde el amor no es el espejisimo
en la amistad no hacen falta las palabras
donde la felicidad no esta tan fragil
como porcelana o vidrio
donde se puede comprar la sonrisa por la sonrisa,
el mal huye del bueno.

Planet der verwirklichen Traume
Planet der herrlichen Traume,
wo Liebe keine Tauschung ist,
wo Gluck nicht so fluchtig
wie Porzellan oder Glas,
wo das Lacheln gebiert
und das Gute das Bose vertreibt.

Planeta spełnionych marzeń

Kiedy złe myśli mnie dopadną,
jak stado czarnopiórych wron,
a moje małe siódme niebo
zasnują chmury, przetnie grom.

I gdy wszystkiego mi zabraknie,
radości, światła, nawet łez,
niech choć nadzieja mi zostanie,
że gdzieś pod słońcem jeszcze jest

Ref. Planeta spełnionych marzeń,
planeta wyśnionych snów,
gdzie miłość nie jest mirażem,
w przyjaźni nie trzeba słów,
gdzie szczęście nie takie kruche
jak porcelana czy szkło,
gdzie uśmiech za uśmiech kupisz,
przed dobrem umyka zło.

Może na moim małym niebie,
po burzy tęcza błyśnie znów
i łatwiej będzie mi uwierzyć,
że szczęście mieszka gdzieś tuż, tuż.

Odfruną czarnopióre wrony,
niedobre myśli prysną gdzieś,
ty przyjdziesz z piątej świata strony,
pójdziemy razem tam gdzie jest

Ref. Planeta spełnionych marzeń…

Kiwam sobie palcem w bucie

Kiwam sobie palcem w bucie, spokój mnie ogarnia błogi,
myśli lecą gdzieś wysoko, prawie pod niebieskie progi
i oddaję się marzeniom, abstrakcyjnym, nierealnym,
że mój Kraj nad burą Wisłą kiedyś stanie się normalny.

Władza wpadnie w czyste ręce, zawiść, podłość wyjdą z mody,
honor znów się będzie nosić niezależnie do pogody.
Kiwam sobie palcem w bucie z coraz mniejszym entuzjazmem,
Sama sobie dziś się dziwię, skąd ja taką mam fantazję?!

Jesienne marzenie

Na policzkach jeszcze ciepły oddech lata,
a tu jesień tron objęła niespodzianie,
chłodną rosą o poranku wszystko skrapia
i rozściela tuż nad ziemią z mgieł posłanie.

Astrów rzesze kolorami oczy wabią,
zerwij dla mnie te najbardziej purpurowe
i na długi, kolorowy spacer zaproś
z babim latem fruwającym ponad głową.

Refren:
Jesienny spacer kolorowy
z bukietem astrów od ciebie.
Jesienny spacer romantyczny,
jesienne marzenie.

Jesień barwi liście złotem i czerwienią,
w parku czekam niecierpliwie na spotkanie,
a korale od przydrożnej jarzębiny
podaruję ci na powitanie

Ile ciepłych barw w jesiennej jest palecie
tyle ciepła i radości w naszych oczach,
gdy patrzymy jak świat wokół nas pięknieje,
złote słońce topi się w wieczornych zorzach

Wyspa Atlantyda

Hen za nieboskłonem,
hen za siódmym morzem,
istnieje gdzieś wyspa, cudowna wyspa,
wyspa z moich marzeń i ze snów.
Tam mieszka wszystko, co dobrem zwą,
tam nie ma łez gorzkich, tam nie ma smutku,
chcę dopłynąć tam, łódką z gwiazd.
Atlantyda, to Atlantyda, to Atlantyda moja jest… ze snu
Gdzieś za górą zmartwień,
za rozpaczy rzeką,
istnieje wyspa, cudowna wyspa,
wyspa z moich marzeń i snów.
Tam w promieniach słońca,
na dostojnych drzewach,
rozkwitną myśli, pogodne słowa,
radość jakiej nie ma nigdzie tu
Tam mieszka wszystko, co dobrem zwą,
tam nie ma łez gorzkich, tam nie ma smutku,
chcę dopłynąć tam, łódką z gwiazd.
Atlantyda, to Atlantyda, to Atlantyda moja jest… ze snu
Hen za nieboskłonem,
hen za siódmym morzem,
istnieje gdzieś wyspa, cudowna wyspa,
wyspa z moich marzeń i ze snów.

Dolina marzeń

Myślałam, że już nigdy nie będę marzyć,
bo trudno gdy odszedłeś na jawie śnić,
świat nagle stracił barwy, był wypłowiały,
a ja siedziałam w kącie jak szara mysz.

Myślałam, że na zawsze odeszło szczęście,
ukryłam się przed światem za smutku drzwi
i do doliny marzeń zgubiłam ścieżkę,
aż nadszedł wreszcie koniec ponurych dni.

Ref. Do doliny moich marzeń
wpadł zielony wiatr
i obudził te pragnienia,
które uśpił czas,
do doliny moich marzeń
zajrzał jasny dzień
i zakwitły te marzenia,
które skrywał cień.

Już teraz wiem na pewno, nie warto było
zamykać się przed światem, on nie jest zły,
gdy ktoś mi zrani serce, pobiegnę szybko
w dolinie moich marzeń osuszyć łzy.

Tam wszystko jest możliwe, wszystko piękne,
dolina moich marzeń, zielony sen,
źródła radości biją i mocy gejzer,
nadziei strumień płynie wśród dobrych drzew.

Ref. Tam w dolinie moich marzeń
wiosna uczuć trwa,
z polnych kwiatów, ptasich piórek
słońce szczęście tka,
bo w dolinie moich marzeń
przędzie dobry los,
romantyczny stary księżyc,
zakochanych boss.