Leśny Duszek

Czy ktoś zna leśnego duszka?
Jak wygląda, gdzie się chowa,
czy jest jak sosnowa szyszka
czy jak stara mądra sowa?
Może bardzo jest nieśmiały,
nie chce ludziom się pokazać,
woli z wiewiórkami brykać,
bajki szpakom opowiadać.
Leśny duszku, bardzo chcemy
poznać twoje leśne ścieżki,
naucz nas jak kochać wszystko
co się w twoim lesie mieści.

Tęcza

Narodziła się rankiem nad rzeką,
w chłodnej wodzie skąpała się cała
i do góry uniosła się lekko,
pastelowa, subtelna wspaniała.

Na tle nieba, jak klejnot jaśniała,
przenikała puszyste obłoki,
od motyli wciąż barw dobierała,
pozdrawiała latawce i ptaki.

Barwnym łukiem zawisła nad ziemią,
taka krucha, bezbronna i śliczna,
jak spełnione sekretne marzenie,
jak melodia cichutka, zwodnicza.

I przez chwilę jak okruch maleńką ,
była mostem do rajskiej Arkadii,
była klamrą łagodnie łącząca,
świat realny z krainą fantazji.

Zielony wiatr

Lubię gdy wiatr, jak mały psotny duch
wpada, by coś do ucha szepnąć mi,
przynosi ze sobą kolor łąki, zapach lasu
cichy szelest złotych piasków, krople rosy, białe zwiewne mgły.

Ref.
Zielony wiatr zagląda w każdy kąt,
a śpiewa tak jak słowik albo kos,
nie chce się zatrzymać, tańczy pięknie, pląsa wdzięcznie
i wiruje i wiruje, i wiruje wciąż

Lubię gdy wiatr, jak mały psotny elf,
wpada by mnie do tańca porwać też,
przynosi ze sobą cudne dźwięki i melodie,
leśne dzwonki, ptasi koncert, ciche szepty wonnych traw i ziół.

Ref.
Zielony wiatr wiruje, a ja z nim,
wesoły wiatr nadaje mi swój rytm,
nie chce się zatrzymać tańczy pięknie, pląsa wdzięcznie
i wiruje i wiruje, i wiruje wciąż

Złote Góry

Złote góry

Obiecujesz mi „złote góry”,
„gwiazdkę z nieba” , skarby sezamu
i powtarzasz, że właśnie dla mnie
gotów jesteś na głowie stanąć.
A ja nie chcę twoich popisów,
„gwiazdki z nieba „ nie pragnę wcale,
„złote góry” też mnie nie kuszą,
bo ja kocham góry realne.
Wielkie góry, dumne wierchy,
wąskie ścieżki pośród skał,
bliskie chmury, nagie szczyty
które smaga halny wiatr.
Wzniosłe góry, ostre turnie
i wędrówki górskiej smak,
to jest to, co bardzo lubię
więc zapraszam cię na szlak.
Obiecuję, że znajdziesz radość
i pokochasz cuda natury,
zbledną przy nich skarby sezamu,
dziwnie skurczą się „złote góry”.
Nie trać czasu na czcze gadanie
i nie próbuj na głowie stawać,
spakuj plecak, włóż mocne buty,
bo już długo czekają na nas
Wielkie góry, dumne wierchy,
wąskie ścieżki pośród skał,
bliskie chmury, nagie szczyty,
które smaga halny wiatr.
wzniosłe góry , ostre turnie,
i wędrówki górskiej smak-
to jest to, co też polubisz
więc ruszamy dziś na szlak.

Krople Rosy

W kroplach rosy odbija się świat,
jakże inny od tego co znamy,
srebrne szczęście tam płonie i drży
subtelnymi, ciepłymi barwami.

W kroplach rosy uśpiony śni czas,
jego sny rozkwitają jak maki,
baśń się przędzie piękniejsza niż to,
co możemy w marzeniach zobaczyć.

Krople rosy podobne do łez,
tych ze szczęścia, a nie tych z rozpaczy,
brylantowe sopelki na źdźble,
kryształowe zwierciadła fantazji.

Krople rosy, niebiański to dar,
ukojenie niosący na ziemię,
delikatnie ugasi żar serc,
zaspokoi największe pragnienie.