Kategoria: Sprawy ważkie, sprawy błahe
HELP FURAHA Koza Szczęścia
Dotarła do mnie fantastyczna książeczka. W jej wnętrzu znajdują się bajki terapeutyczne, propozycje zabaw i różnorakich aktywności. Dochód z jej sprzedaży przeznaczony jest na budowę centrum rehabilitacyjnego w Kenii, Cel niezwykle szlachetny, Cieszę się, że dane mi było być maleńką cząstką tego wielkiego projektu, W książeczce jest zamieszczany mój wierszyk „Kozy”, a z Tomkiem Łękawą napisaliśmy piosenkę o kózkach.
Kozy
Czemu kozy w naszym kraju taką złą opinie mają?
Czy poezja to, czy proza czarnym charakterem koza.
Jak koziołek to matołek, jak kozucha to kłamczucha.
Pora byście moi mili zdanie o nich odmienili.
Czemu kozy w naszym kraju taką złą opinie mają?
Bo na wielu bajek kartach, każda koza jest uparta
i plotkarką jest zbyt często, niecierpliwą wiercipiętą,
która żeby nie skakała, toby nóżki nie złamała.
Czemu kozy w naszym kraju taką złą opinie mają?
Choć nie bardziej są uparte niż Marysia, Kamil, Bartek,
i nie bardziej rozrabiają niż kot Puszek i pies Azor.
Pora byście moi mili zdanie o nich odmienili.
Rok 2020
Dziwny to czas ,
skulił się świat,
obaw zbyt wiele,
zbyt wielki strach.
Sny o potędze
straciły sens,
tylko niepewność,
ta pewną jest.
Pychą podszyci
sięgamy gwiazd,
a mały wirus
drwi sobie z nas .
ANTYWIRUSOWY RAP
Nie było moim zamiarem pisać o wirusie w koronie, który zdezorganizował nasze i tak niezbyt zorganizowane życie. Jednak na prośbę płynącą z mojej ulubionej szkoły /Zespól Szklono Przedszkolny Warszawa ul. Przyczółkowa/ nie mogłam pozostać obojętna. Cieszę się, bo słowa do rapowania zostały zgrabnie wyskandowane przez Ciało Pedagogiczne i oprawione w świetnie dobrane obrazy. Efekt debiutanckiej pracy moim zdaniem jest nadspodziewanie dobry – gratuluję. Uczniowie przyjęli przesłanie i mam nadzieję na odzew.
Wirus
My ludzie z przełomu XX i XXI wieku jesteśmy tak pewni siebie. Zachwycamy się silą swoich osiągnięć. Wszak spoglądamy nie tylko w głąb ziemi ale także zapatrzeni jesteśmy w odlegle galaktyki . Jednak w chwilach takich jak ta, która przyszła niespodziewanie dostrzegamy jak kruche jest nasze istnienie, jak mało wiemy, jak niewiele możemy. Wirus – takie mikroskopijne maleństwo, a katastrofa globalna.