Skarby Powsina
Jest takie miejsce w Powsinie,
gdzie zawsze słoneczko świeci,
tutaj się bawią i uczą,
szczęśliwe, wesołe dzieci.
Z uśmiechem dzień się zaczyna,
bo humor stale tu gości,
tu rosną skarby Powsina,
tu jest stolica radości.
Misie, Milusie, Żyrafki,
Kangurki oraz Tygryski
kochają swoje przedszkole,
bo jest najlepsze ze wszystkich.
Przyjaciel
Nie musisz mieć przyjaciół stu,
nie musisz mieć dziesięciu,
wystarczy byś jednego miał,
a to już wielkie szczęście.
Ref.
Przyjaciel pomoże, przyjaciel nie zdradzi,
Przyjaciel pocieszy i dobrze doradzi.
Przyjaciel to jest taki ktoś,
kto zawsze cię zrozumie,
gdy dobrze jest – to cieszy się,
gdy źle – pocieszyć umie.
Przyjaciel to jest taki ktoś,
kto nigdy nie zawiedzie,
a poznasz go, bo z tobą jest
gdy coś się nie powiedzie.
Małgorzatka
I.
Trudno znaleźć przyjaciela
tak na dobre i na złe,
ja na szczęście mam Małgosię,
ona zawsze przy mnie jest.
Nie marudzi, nie narzeka,
zawsze dobry humor ma
i niezwykle jest dyskretna,
więc sekrety moje zna.
ref.
Małgorzatko, Małgorzatko
proszę cię nie zmieniaj się,
iść przez życie nie jest łatwe
ale z przyjaciółką lżej.
Małgorzatko, Małgorzatko
przyjaciółka moją bądź,
nawet wtedy, kiedy lata
szronem nam obsypią skroń.
II.
Trudno znaleźć przyjaciela,
gdy za tobą łazi pech,
ja na szczęście mam Małgosię,
Która pecha zmienia w śmiech.
Ma pomysły znakomite,
trudno przy niej nudzić się
nawet na bezludna wyspę
mogłabym z nią wybrać się.
Jesienne wędrowanie
Na jesienna wycieczkę wyruszamy o świcie,
chcemy przeżyć spotkanie z przyrodą,
mgiełki zwiewne, srebrzyste nad uśpioną doliną,
zachwycają nas swoją urodą.
Wędrujemy przez lasy, strojne w barwno ogniste,
babie lato w czupryny się wplata,
tu borowik dostojny, tam muchomor wesoły,
nad głowami gromadka skrzydlata.
Jak to dobrze wieczorem przy ognisku odpocząć,
jeść ziemniaki pieczone w popiele,
patrzeć w niebo gwiaździste, snuć bajeczne marzenia,
kolorowe jak liście jesienne.
Ref.
Jesienne wędrówki, jesienne wycieczki,
jesienne wyprawy w nieznane,
jak miło iść razem przez świat kolorowy
i zbierać brązowe kasztany.
Noc nad Utratą
Nad Utratą, w Żelazowej Woli
biały dworek śpi w zieleń wtulony,
sny się snują o młodym Chopinie
czas się cofa, budzi się wspomnienie.
W takie noce gdy księżyc czarodziej
dwór oświetla , przegląda się w wodzie,
można spotkać tu cień Fryderyka,
on powraca i wraca muzyka.
Znów instrument w salonie ożywa,
znów etiudy, mazurki wygrywa,
zasłuchały się gwiazdy i drzewa
a fortepian aż do świtu śpiewa.
Refren
Nad Utratą, nad parkiem i dworem,
sny wirują wspomnienia się snują,
a w tych snach i wspomnieniach, i zachwytu westchnieniach
wraca do nas muzyka Chopina