Przyjdź Mikołaju

Księżyc uśmiecha się na niebie,
kiedy w grudniową noc,
Święty Mikołaj mleczną drogą
wiezie prezentów moc.

Serca dzieci na całym świecie
z niecierpliwości drżą,
kogo odwiedzi dobry Święty
i czy podarki są?

Ref.
Pamiętaj o nas Święty Mikołaju,
nigdy nie spóźniaj się,
na całym świecie dzieci czekają,
bardzo kochają cię.

Święty Mikołaj zna marzenia,
wie za czym tęsknią dziś
dzieci te duże i te małe,
co nocą im się śni.

Przyjdź Mikołaju do dzieciaków,
zadzwoń dzwonkami sań
i dużo szczęścia im podaruj,
wiele radości daj.

Czekamy na zimę

Kiedy niedźwiedź do snu się układa,
chrapie suseł i głośno ziewa jeż,
to jest pewne, że zima nadciąga,
no a w zimie wiadomo, zimno jest.

Nas nie uśpisz tak zimo jak susła,
my czekamy na biały, śnieżny puch,
łyżwy, sanki i narty gotowe,
już za moment wprawimy je w ruch.

Refren
Stary niedźwiedź mocno śpi, bo nie lubi mroźnej zimy ,
suseł chrapie, zasnął jeż, my się zimy nie boimy.
Zima wcale nie jest zła, chociaż sople groźnie szczerzy
ale w takie groźby zimy nawet bałwan już nie wierzy

Nie boimy się mrozu silnego,
chociaż szczypie niekiedy nas w nos ,
my kochamy cię zimo, bo z tobą
odlotowo upływa nam czas

Jesteś zimo jak kumpel najlepszy
z tobą można na sankach, pod wiatr
z górki pędzić lub sunąć kuligiem
i z zachwytem spoglądać na świat.

Katar

Złapał katar Katarzynę
i nas także dopaść może,
trzeba sprytnie go unikać,
bo z katarem żyć niedobrze.

Ref.
A psik, a psik – nos czerwony,
a psik, a psik – głowa boli,
a psik, a psik – precz z katarem,
zmykaj od nas jak najdalej.

Złapał katar Katarzynę,
a my złapać się nie damy,
niech sam sobie kicha, prycha,
my ważniejsze mamy sprawy.

Piosenka na niepogodę

Kiedy pogoda jest niełaskawa,
a strumień wody z nieba się leje,
ponure chmury zimny wiatr goni,
by wygrać z nudą, coś trzeba zmienić.

Ref.
Wprawić w ruch wyobraźnię,
uruchomić fantazję,
namalować krajobraz baśniowy,
wiersz napisać o wiośnie
i zaśpiewać radośnie
jak skowronek o świcie zbudzony

Kiedy pogoda figle nam płata,
a telewizji już dosyć mamy,
coś trzeba zrobić, by się nie smucić,
przywołać uśmiech, humor poprawić.

Ref.
Wprawić w ruch wyobraźnię,
uruchomić fantazję,
poszybować nad marzeń krainą,
zrobić broszkę dla babci,
przyszyć pompon do kapci
wtedy smutki wraz z deszczem odpłyną.

Sny wirują

Między ziemią , a księżycem,
w bladym świetle, srebrnym pyle,
sny się rodzą najpiękniejsze,
kolorowe jak motyle,
a gdy tylko świat otuli
szalem mroku noc natchniona,
sny wirują nad głowami
i wpadają nam w ramiona.

Sny wirują nim wstanie dzień,
unoszą się lekko, jak błękitny cień,
sny się przędą jak srebrna nić,
wpleciona w marzenia, by radością lśnić.

Sny wirują nim wstanie dzień,
unoszą się lekko, jak błękitny cień,
sny wirują po nocy kres,
o świcie spłoszone, topnieją we mgle.

Sny bajecznie kolorowe,
rajskie ptaki naszych marzeń,
rozświetlają mroczne cienie,
są esencją miłych wrażeń.
sny ulotne, sny nieśmiałe,
jasne kwiaty srebrnej nocy,
urokliwe, dobre czary ,
miejcie zawsze nas w swej mocy.

Mokre dni

Lubię mokre dni i od morza wiatr,
dobrze z deszczem iść,  przez wilgotny park.
srebrne krople drżą, słychać liści szept,
zapach mokrej trawy, oszałamia mnie.

Ref. A ty , gdy mży, parasol trzymasz w dłoni,
a ty, gdy mży, pod dachem się chronisz.
Na spacer nie chcesz iść, na suche czekasz dni
i nawet nie wiesz ile tracisz, ile szczęścia trwonisz.

Kiedy z szarych chmur, kapie złoty deszcz,
jak spragniony ptak, deszczem cieszę się.
Chcę przed siebie iść, przez wilgotny park
najpiękniejszy spacer, w deszczu ty i ja.

Ref. Lecz ty , gdy mży, parasol trzymasz w dłoni,
lecz ty, gdy mży, pod dachem się chronisz.
Na spacer nie chcesz iść, na suche czekasz dni
i nawet nie wiesz ile tracisz, ile szczęścia trwonisz.