Babcia czarodziejka

Gdy lato się kończy, jesień rozpoczyna
to nasza babunia czarować zaczyna,
zjawiają się w kuchni przeróżne słoiki,
w słoikach zamyka babcia smakołyki.
Dżemy malinowe, powidła śliwkowe,
konfitury z wiśni, soki porzeczkowe
sałatki warzywne i suszona mięta,
to jest pełnia lata w słoiczkach zamknięta.

Babcia czarodziejka, zawsze ma dobrych rad, mądrych rad cały kosz,
Babcia czarodziejka, ona wie co się je, co ma tak dobry smak,
Babcia czarodziejka, daje nam zdrowia dar, smaczny kęs, słodki czar,
Babcia, dobra wróżka, ona zna, czarów moc, zaklęć sto.

My z siostrą i bratem babci pomagamy,
żeby jak najwięcej konfitur usmażyć,
zakisić ogórki, ususzyć warzywa,
wtedy będzie bardzo kolorowa zima.
Babcia czarodziejka, ona wie najlepiej,
że takich przetworów nie kupi się w sklepie,
w słoiczkach zamknięty kolor, smak i zdrowie,
pamiątka po lecie na zimową porę.

Szukam Cię

Szukam cię po całym świecie,
w metropolii i w powiecie,
w Alabamie i w Texasie,
w Kłaju , Kielcach i w Madrasie.
Szukam cię w zielonych lasach,
w stepach, górach i pampasach.
gdy się dobrze zastanowię
to odnajdę cię w Mrągowie.

Ref.
Do Mrągowa ty musisz przyjechać,
tutaj mogę na ciebie poczekać,
bo Mrągowo, to miejsce najlepsze
na spotkanie, na miłość i szczęście.

Szukam cię po różnych krajach,
w Hondurasie , na Hawajach,
na Syberii i Alasce,
na Pomorzu i w Nebrasce.
Szukam, wołam z sił opadam,
tylko echo odpowiada,
gdy się dobrze zastanowię,
to odnajdę cię w Mrągowie.

Słoneczny wiatr

Słoneczny wiatr łapię w żagle,
kiedyś poniesie mnie gdzie zechcę,
teraz dryfuję blisko brzegu,
w zatoce cichej i bezpiecznej.

Za cienką linię horyzontu
spoglądam często, niecierpliwie,
wiem – już nadchodzi taka chwila,
postawię żagle i popłynę.

ref.
Słoneczny wiatr – kosmiczna siła,
słoneczny wiatr – adrenalina, słoneczny wiatr,
zawsze do przodu,
bo cofać się nie ma powodu.

Słoneczny wiatr w moich żaglach,
czysta energia, wielka siła,
poniesie mnie przez oceany
i na mielizny nie da wpływać.

Z wiatrem słonecznym w moich żaglach,
utrzymam się na wielkiej fali,
do portu czasem tez zawinę,
by potem płynąć dalej, dalej…

To lato

Takie lato jak to,
niezbyt często się zdarza,
takie lato jak to,
można sobie wymarzyć.

W takie dni, letnie dni,
chce się wstawać o świcie,
patrzeć jak słońce lśni
w kroplach rosy na liściach.

Takie lato jak to,
daje klucz do przygody,
chce się poznawać świat
i sekrety przyrody.

W takie dni, letnie dni,
cieszy kąpiel w strumieniu
i wędrówka przez las,
w chłodnym, zielonym cieniu.

Ref. Takie lato jak to, takie lato jak to,
może trwać , może trwać,
cały rok, cały rok.

Smak wakacji

Lato pachnie wakacjami,
a wakacje akacjami,
świeżą trawą i kwiatkami
z kolorowych łąk.

Smak wakacji, to smak lata,
słodkie lody, kwaśne jabłka,
malinowo – jagodowy
wakacyjny luz.

Słońcem pachnie las i woda,
każdy dzień jest jak przygoda,
wstać o świcie to nie problem
gdy wakacje są.

Najpiękniejszy smak i zapach,
smak wakacji, zapach lata,
to wspomnienie i pamiątka
na ponure dni

Refren:
Smak wakacji, zapach lata
wiatr od morza, słońce w Tatrach,
kolorowy zawrót głowy,
najpiękniejszy czas.

Najpiękniejszy smak i zapach,
smak wakacji, zapach lata,
to wspomnienie i pamiątka
na ponure dni.

Luz

Nareszcie budzik mnie nie budzi
i mogę śnić najdłuższy sen,
nikt mi za uchem nie marudzi
wołając wstawaj, bo już dzień.

Nic już nie muszę, mogę wszystko,
otwiera się beztroski czas,
gdzie luz króluje i lenistwo,
takie niewielkie, lecz w sam raz.

Refren:

Jest luz i to jest piękne ,
jest luz, wolny jak wiatr
jest luz, myśli są letnie
jest luz, swobodny czas.

Kiedy chcę czytać, wtedy czytam,
kiedy chcę śpiewać, śpiewam w głos,
a jak chcę pływać, no to pływam
to jest niezwykle to jest coś.

Nocami w niebo mogę patrzyć,
z kimś kto też kocha Wielki Wóz
i Perseidy złote śledzić,
i to jest piękne –to jest luz.