Otwiera się przede mną nieznany świat,
uchyla drzwi powoli i cicho wzywa,
a taki inny jest niż to co już znam,
boję się go lecz, też trochę podziwiam.
Myślałam jeszcze wczoraj, że cały świat
zamyka się w bezpiecznych ramionach mamy,
że tylko proste drogi wiodą tam gdzie,
czeka na mnie miś i półka z bajkami.
Otwiera się przede mną nieznany świat,
zaprasza mnie i kusi tysiącem wrażeń,
tęczową drogę ścieli u moich stóp –
może to tylko miraże?
Otwiera się przede mną nieznany świat,
zaprasza mnie i kusi spełnieniem marzeń,
ja muszę iść i wybrać co dobre jest
aby ominąć wiraże.
Otwiera się przede mną nieznany świat,
spróbować chcę wszystkiego co niesie w sobie,
chcę poznać przyjaźń, miłość i gorycz łez,
bo łzy są jak deszcz dla ziemi spragnionej.
Naprzeciw nieznanemu pójdę jak w dym,
wyruszę w długą podróż, by w labiryncie,
odnaleźć jeden, cenny, ukryty skarb,
a tym skarbem jest twe serce gorące.
Patrzę w przeszłość, bo wiem, że tam jest
świat przytulny, bezpieczny i dobry
patrzę w przyszłość i nadzieję mam,
Że taki świat będzie wciąż trwał.