Na bocianich skrzydłach odfrunęło lato,
przyszła do nas jesień, strojna i bogata.
W sadach dojrzewają soczyste owoce,
skropione deszczykiem, malowane słońcem.
Jesień, jesień, jesień kolorowa,
hojnie skarby swoje nam rozdaje,
jesień, jesień, jesień kolorowa,
płynie ponad krajem.
Lasy się ubrały w płomienne kolory,
zimne są już ranki i chłodne wieczory.
W parkach złote liście leżą jak dywany,
wśród nich połyskują brązowe kasztany.
Jesień, jesień, jesień kolorowa…
Wiatr jesienny figlarz, srebrne mgły rozsiewa,
czasem lubi z nami przy ognisku śpiewać.
Złota polska jesień, kolorowa pora,
idzie z koszem darów przez lasy i pola.
Jesień, jesień, jesień kolorowa…