Nad Utratą, w Żelazowej Woli
biały dworek śpi w zieleń wtulony,
sny się snują o młodym Chopinie
czas się cofa, budzi się wspomnienie.
W takie noce gdy księżyc czarodziej
dwór oświetla , przegląda się w wodzie,
można spotkać tu cień Fryderyka,
on powraca i wraca muzyka.
Znów instrument w salonie ożywa,
znów etiudy, mazurki wygrywa,
zasłuchały się gwiazdy i drzewa
a fortepian aż do świtu śpiewa.
Refren
Nad Utratą, nad parkiem i dworem,
sny wirują wspomnienia się snują,
a w tych snach i wspomnieniach, i zachwytu westchnieniach
wraca do nas muzyka Chopina