Dwie piątki w dacie urodzenia,
na karku lat pięćdziesiąt pięć,
w szkole z piątkami było krucho,
a dzisiaj wreszcie mamy je.
Pięćdziesiąt pięć – to wiek poważny,
na głowach szron, niekiedy gładź,
a myśli jeszcze takie młode
i tańczyć chce się, a nie spać.
Oby ten stan w nas długo gościł
gdy na szaleństwa ma się chęć
i dzisiaj już się umawiamy
na rok dwa – zero – pięć i pięć.