Kulig – śnieżną drogą

Śnieżną drogą, leśnym duktem
pędzą konie, kulig mknie,
stare sosny w białych czapach
kryją się w srebrzystej mgle.

Końskie grzywy wiatr rozwiewa,
sanki pędzą, błyszczy śnieg,
mróz nam buzie zarumienił,
jaki piękny jest ten bieg.

Sunie kulig polem, lasem,
niezła jazda, taki pęd,
dzwonki dzwonią nieustannie,
wiatr unosi skoczny dźwięk.

Refren:
Pędzą konie pędza, dzwonią dzwonki dzwonią,
biała wstęga drogi, czarodziejski szlak,
suną sanie suną, dzwonią dzwonki dzwonią,
biała wstęga drogi, oszroniony las.

Cud maleńki

Oto nastał ten czas,
właśnie są takie dni
kiedy z Nieba tak blisko
na Ziemię.

Serca grzeje nam blask
Gwiazdy, która lśni tam
nad Jordanem i judzkim
Betlejem.

W taki czas, w takie dni
łatwiej wierzyć, lżej żyć,
kochać, współczuć, przebaczać
i prosić.

W taki czas, w takim dniu,
właśnie nam, właśnie tu,
cud maleńki tez może
się zdarzyć.

Białe skrzydła

Białe skrzydła aniołów zaszumiały nad ziemią
i do serc wpadła radość pomieszana z nadzieją,
bo na skrzydłach anielskich płynie dobra nowina,
że na świat między ludzi przyszła Boża Dziecina.

W szumie skrzydeł anielskich wszelka wrogość topnieje,
to co dobre zwycięża, to co mierne pięknieje,
a od serca do serca jakoś łatwiej jest trafić,
dłoń pomocną wyciągnąć i urazy wybaczyć.

Szumią białe skrzydła, chór anielski śpiewa,
Tobie mały Jezu otwieramy serca.

Pastorałka

Oto nastał ten czas,
właśnie są takie dni,
kiedy z Nieba tak blisko
na Ziemię.

Serca grzeje nam blask
gwiazdy, która lśni tam
nad Jordanem i judzkim
Betlejem.

W taki czas, w takie dni,
łatwiej wierzyć, lżej żyć,
kochać, współczuć, przebaczać
i prosić.

W taki czas, w takim dniu,
właśnie nam, właśnie tu
cud maleńki też może
się zdarzyć.