Super Romeo

Wszyscy chłopcy wokół nas pragną mieć kamienną twarz,
twarde mięśnie, zimny wzrok, świetną formę cały rok,
wszelkich wzruszeń wstydzą się, peszy ich czułości gest,
a dziewczyny olśnić chcą swoim chłodem, zimną krwią

Ref.
A my wcale nie lubimy supermanów,
dość już mamy kiepskich manier, ostrych słów,
nam się marzy ktoś subtelny, ktoś kto wie,
co dziewczyna zawsze chętnie słuchać chce.
Nam się marzy taki chłopak jak Romeo,
dziś takiego ujrzysz tylko na video,
my tęsknimy żeby dla nas chociaż raz
ktoś zaśpiewał serenadę – może być z rockowym czadem,
albo czuły wiersz napisał w letnią noc.

Wszyscy chłopcy wokół nas, choć kamienną mają twarz,
twarde mięśnie, zimny wzrok, świetną formę cały rok,
każda z nas uwierzyć chce, że tam gdzieś na serca dnie,
romantyczny mieszka duch w super chłopcach z naszych snów.

Ref.
A my wcale nie lubimy supermanów,
dość już mamy kiepskich manier, ostrych słów,
nam się marzy ktoś subtelny, ale też,
żeby nie był anemiczny, to się wie,
omotane wciąż jesteśmy tą ideą
żeby to był pół- superman, pół -Romeo.
my tęsknimy żeby dla nas chociaż raz
ktoś zaśpiewał serenadę – może być z rockowym czadem,
albo czuły wiersz napisał w letnią noc.

Jeszcze za wcześnie na miłość

Przez jedną małą chwilę, jak nagły trzepot rzęs
poczułam, że to miłość przechodzi obok mnie,
na wyciągnięcie ręki, o krok lub może dwa,
przemknęła bezszelestnie, została tylko mgła.

Ref.
A może dobrze się stało, może to jeszcze nie pora
jeszcze za wcześnie na miłość, zielone serce i głowa,
a może dobrze się stało, może to jeszcze nie pora,
jeszcze za wcześnie na miłość , nie trzeba kusić Amora.

To miłość przeszła obok, zniknęła szybko gdzieś,
do innych drzwi zapuka, do innych trafi serc,
komuś zawróci w głowie, ukradnie spokój , sen ,
a mnie przekornie mija, choć wie, że znać ją chcę. .

Zamotani zakochani

Zakochani, zamotani
snują się parkowymi alejkami,
zamotani, zakochani
myślą, że świat istnieje tylko dla nich.
Zakochani nie słuchają
nawet tych, którzy dobre rady dają,
zapatrzeni tylko w siebie,
wierzą, że są już w jakimś siódmym niebie.
A ja nie chcę się zakochać,
chociaż już miłość wpadła na mój trop,
nie otworzę dla niej drzwi – nie.
Ja się jeszcze nie zakocham,
chociaż już miłość wpadła na mój trop,
nie otworzę serca drzwi- nie..
Miłość to wspaniała rzecz,
lecz nie dla mnie dziś,
a za parę ładnych lat,
może do mnie przyjść.
Dzisiaj miłość dla mnie to,
nieproszony gość,
niech nie wchodzi za mój próg,
ja mam czasu dość.
Zakochani, zamotani
snują się nieobecni, zbyt poważni,
zamotani zakochani,
tracą czas na westchnienia pod gwiazdami.
Zakochani najszczęśliwsi,
kiedy nikt im nie burzy samotności,
zakochani, zakochani,
lubią gdy świat zapomni sobie o nich.

Nie zakocham się w Tobie

Znam Cię od początku świata,
znam na pamięć, znam od zawsze.
od dziecięcych lat wciąż razem,
w piaskownicy, na huśtawce.

Znam Cię od początku świata,
twoje okna patrzą w moje,
a choć łączy nas tak wiele,
nie zakocham się w tobie

ref:
Nie zakocham się w tobie, to jest pewne, to fakt,
wybij sobie to z głowy, póki jeszcze jest czas.
Nie zakocham się w tobie, bo za dobrze cię znam.
przecież czekam na kogoś, na ideał bez wad.

Więc dlaczego nagle teraz
w oczy patrzysz m wymownie,
o miłości wiersze piszesz
i przychodzisz tylko do mnie.

Twoich wad arsenał cały
i wybiegów znam tysiące,
nic przede mną nie ukryjesz,
znam cię lepiej niż ktokolwiek.

Szansa

Przepadasz nagle, potem zjawiasz się,
w sercu masz zadrę , w oku nawet łzę,
tak pięknie kłamiesz, a ja wierzę znów
w morze zapewnień i ocean słów .

Ostatnią szansę daję tobie dziś,
gdy się nie zmienisz możesz sobie iść,
nie złapię się na słodkich słówek lep,
nic nie pomoże twój wrodzony wdzięk.

Miłość jest ślepa, to niezbity fakt,
i czasem przez nią piątej klepki brak,
ale przychodzi w końcu taki czas,
czas gorzkiej prawdy i ostatnich szans.

ref.
Bo to jest, to jest ostatnia szansa szansa
Bo to jest, to jest twoja szansa

Jaskiniowcy

Wysłaliśmy list do czarodzieja,
aby nam w prezencie zechciał dać,
taki supernowoczesny pojazd,
który szybko pokonuje czas.
W takim super wehikule czasu
można by  marzenia spełnić swe,
odbyć podróż aż do takich czasów,
gdy w jaskiniach jeszcze żyło się.

Ref.
Jaskiniowy tata za mamutem lata,
jaskiniowa mama w skóry stroi się,
jaskiniowe dzieci hasają po lasach,
bo dla nich wakacje trwają dzień za dniem.

Dostaliśmy list od czarodzieja,
który  nam w prezencie nie chce dać,
maleńkiego wehikułu czasu,
a odmowę wytłumaczył tak:
gdyby ludzie dzisiaj tylko mogli,
to uciekliby na pewno stąd,
do tych czasów tak bardzo odległych
i w jaskiniach zrobiłby się tłok

Ref.
Jaskiniowy tata już by tak nie latał,
jaskiniowa mama wpadłaby nam w stres,
jaskiniowe dzieci, siedząc w ciasnych klasach,
o zielonych lasach uczyłyby się.