Noc nad Utratą

Nad Utratą, w Żelazowej Woli
biały dworek śpi w zieleń wtulony,
sny się snują o młodym Chopinie
czas się cofa, budzi się wspomnienie.

W takie noce gdy księżyc czarodziej
dwór oświetla , przegląda się w wodzie,
można spotkać tu cień Fryderyka,
on powraca i wraca muzyka.

Znów instrument w salonie ożywa,
znów etiudy, mazurki wygrywa,
zasłuchały się gwiazdy i drzewa
a fortepian aż do świtu śpiewa.

Refren
Nad Utratą, nad parkiem i dworem,
sny wirują wspomnienia się snują,
a w tych snach i wspomnieniach, i zachwytu westchnieniach
wraca do nas muzyka Chopina

Mistrz Kornel

Mądry pan Kornel Makuszyński
Serce miał złote, wielkie, szczere,
Dla małych i dla dużych dzieci
Pisał najpiękniej, najweselej.

Dobry pan Kornel Makuszyński,
Człowiek jak ciepły słońca promień,
Przyjaciel wszystkich polskich dzieci,
On naszej szkoły jest patronem.

W szkole gdzie patron to mistrz Kornel,
Wiedza przygodą jest ciekawą,
Wszystko jest jasne i weselsze,
Tak dzieje się za jego sprawą.

Chcemy być tacy, jak nasz Patron,
Ciepłym uśmiechem gasić waśnie,
Świat będzie wtedy trochę lepszy,
Płomień nadziei nie wygaśnie.

Mistrzu Kornelu, mistrzu Kornelu,
Dobry, przyjazny, wesoły,
Mistrzu Kornelu , nasz przyjacielu,
Bądź dobrym duchem tej szkoły.

Odlotowa szkoła

Tu nie ma miejsca na nudę,
na smutki też tu nie pora,
bo to jest szkoła niezwykła,
to nasza szkoła wesoła.

Jesteśmy tacy zwyczajni,
wad mamy więcej niż zalet,
oceny też bardzo różne
ale pomysły wspaniałe.

Pan od w-f i Panie
od wszystkich innych przedmiotów
mają niełatwe zadanie
i sporo z nami kłopotów.

Bo chociaż trudno ujarzmić
taka gromadę jak nasza,
to chyba trochę nas lubią
a my ich także – rzecz jasna.

Ref.

To jest nasza super szkoła
taka mało konfliktowa
najweselsza, sympatyczna,
kolorowa

To jest nasza super szkoła,
nasza szkoła odlotowa
najweselsza, sympatyczna,
kolorowa.

Woła nas szkoła

Wakacje minęły jak sen kolorowy,
a trwały, jak zwykle zbyt krótko,
z najdalszych zakątków do szkoły wracamy,
by zająć się pilnie nauką.

Szkoła już nas woła,
Szkoła nas zaprasza,
dźwięcznym głosem dzwonka
wzywa nas do klas.

Zapału nam nie brak, energia w nas kipi,
apetyt na wiedzę wciąż rośnie,
choć żal wakacyjnych słonecznych kąpieli
na lekcje idziemy radośnie.

Szkoła już nas woła…

Powitaj nas szkoło i bądź drugim domem,
przyjaznym, bezpiecznym i miłym,
tu chcemy się uczyć, tu chcemy się bawić,
nabierać mądrości i siły.
Szkoła już nas woła…

To lato było odlotowe

To lato było odlotowe,
słońce spisało się na medal,
świeciło, grzało, opalało,
pojaśniał świat w jego promieniach.
Rzeki, jeziora, morskie fale,
dawały mile orzeźwienie,
w sadach czereśnie dojrzewały,
a każdy dzień był jak marzenie.

Ref.
Lato – beztroskie i promienne,
lato – szalonych wrażeń pełne,
lato – wspomnienie bardzo ciepłe
na szare, zimne dni.

To lato było nadzwyczajne,
cudowny czas, beztroskie chwile,
spacery przez pachnące łąki,
tańczące kwiaty i motyle.
Długie wycieczki rowerowe,
pływanie łódką pod żaglami,
codziennie lody owocowe,
bita śmietana z poziomkami.

Wszystko co dobre…

Wszystko co dobre szybko się kończy
ale w pamięci dłużej zostaje,
jak okamgnienie minął festiwal,
nadeszła pora na pożegnanie.
Czas jest bezwzględny to stara prawda
i jak gazela gna bez wytchnienia,
nasze plecaki już spakowane,
a w tych plecakach piękne wspomnienia.

Ref. Wszystko co dobre szybko się kończy,
wszystko co dobre prędko przemija,
dziś nie mówimy nikomu: „żegnaj”,
wołamy głośno: „do zobaczenia”
Wszystko co dobre szybko się kończy,
milkną melodie, ogień przygasa,
a echa leśne w Puszczy Jodłowej
wciąż będą nasze głosy powtarzać.
Przyjaźń zrodzona w harcerskim kręgu
zostanie z nami na długie lata,
na świętokrzyską, gościnną ziemię
stale będziemy jak ptaki wracać