Za oknem chłód ,
sciął wodę lód,
A serca coś nam grzeje,
Śniegowy puch
Świat okrył znów
To Boże Narodzenie.
Blask świecy drży,
I obrus lśni.
Opłatek nas jednoczy.
Tak cicho jest,
Nie kryjmy łez.
Popatrzmy sobie w oczy.
Bo stał się cud
Pan zstąpił tu
I przyniósł nam zbawienie,
To miłość jest,
To szczęście jest,
To Boże Narodzenie.