Boże Narodzenie 2002 – 2006

2002

Przy wigilijnym stole,
słów nie potrzeba wiele,
wystarczy jeden gest czuły
i jedno ciepłe spojrzenie.
Wystarczy serce otworzyć
aby powitać  nadzieję,
uwierzyć,  że Bóg się rodzi,
tu, teraz  w  naszym  Betlejem.

2003

Za Gwiazdą  idziemy jak Mędrcy ze Wschodu
do miejsca gdzie w szopce się rodzi
Zbawiciel, niosący na Ziemię  spragnioną
nadzieję i pokój dla ludzi.

Za Gwiazdą wędrujmy przez życia wertepy,
choć ciężko i  wiatr w oczy wieje,
bo Ona rozproszy największe ciemności,
trafimy do swego Betlejem.

Rozbłyśnij Gwiazdo Betlejemska
światłem nadziei i miłości
niech w naszych skołatanych sercach
prawdziwy pokój znów zagości

Ogrzej nas Gwiazdo Betlejemska,
nieziemskim ciepłem otul czule,
by nigdy w nas nie zgasła wiara
w sens tego co nam dziś zwiastujesz

Wskazuj nam drogę jak Trzem Mędrcom,
byśmy w meandrach codzienności
nie zatracili takiej małej,
zwyczajnej ludzkiej życzliwości

2004

W wigilię twych narodzin Jezu
Opłatkiem białym się dzielimy
Życząc najbliższym, Polsce, światu
Wiary, miłości, zdrowia, siły

Przy blasku świec i dźwięku kolęd
Topnieją smutki, nikną żale,
A w sercach rodzi się nadzieja,
Że łask swych nie poskąpisz Panie.

2005

W radosny czas, gdy świecy blask
magiczny mrok rozprasza,
uwierzmy, że wnet spełni się
świątecznych życzeń masa.
Niech szczodry los, napełnia trzos
usunie precz kłopoty,
a Nowy rok namiary da
na interesik złoty.

2006

Pierwsza gwiazdka na niebie grudniowym,
blask choinki, opłatek na sianie,
uroczyste hosanna w kolędach,
wigilijne, radosne czuwanie,
bo wraz z Tobą Mały Zbawicielu
w ludzkich sercach rodzi się nadzieja,
na czas lepszy, na los przychylniejszy,
na spełnione, nieśmiałe pragnienia.