Lubię gdy wiatr, jak mały psotny duch
wpada, by coś do ucha szepnąć mi,
przynosi ze sobą kolor łąki, zapach lasu
cichy szelest złotych piasków, krople rosy, białe zwiewne mgły.
Ref.
Zielony wiatr zagląda w każdy kąt,
a śpiewa tak jak słowik albo kos,
nie chce się zatrzymać, tańczy pięknie, pląsa wdzięcznie
i wiruje i wiruje, i wiruje wciąż
Lubię gdy wiatr, jak mały psotny elf,
wpada by mnie do tańca porwać też,
przynosi ze sobą cudne dźwięki i melodie,
leśne dzwonki, ptasi koncert, ciche szepty wonnych traw i ziół.
Ref.
Zielony wiatr wiruje, a ja z nim,
wesoły wiatr nadaje mi swój rytm,
nie chce się zatrzymać tańczy pięknie, pląsa wdzięcznie
i wiruje i wiruje, i wiruje wciąż