Zielony cień starego lasu
na rzęsach osiadł kroplą chłodną,
do serca ukojeniem spłynął
i ciszą nas otulił wonną.
Zgiełk świata został za kotarą
utkaną z igieł, mchu i liści,
tu święty spokój i łagodność,
tam wciąż festiwal nienawiści.
Zielony cień starego lasu
na rzęsach osiadł kroplą chłodną,
do serca ukojeniem spłynął
i ciszą nas otulił wonną.
Zgiełk świata został za kotarą
utkaną z igieł, mchu i liści,
tu święty spokój i łagodność,
tam wciąż festiwal nienawiści.